Ukazała się właśnie recenzja na portalu Soundrebels francuskich przewodów Esprit Audio Aura Ethernet & USB.
Opinia 1:
"W ramach podsumowania napiszę tylko tyle, że choć na tle ostatnio testowanych, zdecydowanie droższych przedstawicieli wyższej serii Esprit, jak i konkurencji wydawać się może, że Aury będą miały pod przysłowiową górkę, to finalnie wypada uczciwie przyznać, że obie łączówki poradziły sobie nadspodziewanie dobrze. Nie wykazując żadnych zauważalnych kompromisów oferowały nie tylko uzależniającą muzykalność, co zaraźliwą motorykę i świetną rozdzielczość. Nie faworyzowały przy tym żadnego podzakresu potwierdzając tym samym własną uniwersalność. Jeśli zatem szukacie Państwo okablowania mogącego w ramach finalnego dopieszczenia tchnąć w Wasze systemy nieco życia i energii to gorąco zachęcam do wypożyczenia Esprit Audio Aura Ethernet & USB w duecie, bądź solo."
Marcin Olszewski.
Opinia 2.
"Gdzie widziałbym naszych bohaterów? Otóż wszędzie tam, gdzie istnieje potrzeba kontrolowanego wykonturowania przekazu. Ale nie tylko. Mianowicie chodzi o to, że cyfrowe kable Esprita fajnie sprawdzają się nawet w systemach dobrze radzących sobie z wyrazistością prezentacji. Tak, podkręcają aspekty bezpośredniości, jednak nie przekraczają cienkiej linii agresywności. Wiem, bo opisuję mój przypadek, co chyba jasno pokazuje, że coś jest na rzeczy. Zatem, czy to kable uniwersalne? Naturalnie nie, gdyż w momencie problemów zastanego zestawu z konsensusem pomiędzy esencjonalnością i wyrazistością projekcji muzyki brutalnie to pokażą. Czy jeśli już się na nie zdecydujemy, zawsze należy stosować obydwa? Jak pisałem, nie ma przymusu, gdyż już jeden pokazuje klasę. Czy wystarczającą, to już zależeć będzie od konkretnych przypadków. Jedno jest jednak pewne, kable Esprit Audio Ethernet i USB z serii Aura to fajna propozycja ożywiająca zastany konglomerat audio."
Jacek Pazio.